Z naukowego (czyt.
mojego) punktu widzenia, zakladajac, ze ty boksujesz 3x1 min, a dajmy na przykład takiego xXxMozellexXx który wytrzyma tak jak chlopaki, 2 minuty i zdycha, na ringu ja postawiłbym bym kasę na tego zula z katowic.
Bo jeśli ty serio nauczyłeś sie takie dlugie serie wyciagac, to on Cie polozy po kilkudziesięciu sekundach 'cosl' jeśli symulujesz walke, to ma byc szybko i intensywnie.
Krotka przerwa i znowu.
Jak pisał Sun Bin, lepiej znany jako Sun Tzu, to wydłużając bitwę czy wojnę twoje straty sie zwiekszaja.
Nie wiem czy to wogole ma coś wspólnego z tematem, ale mniejsza z tym.