Dieta Intermittent Fasting (IF)
Postanowiłem opowiedzieć Wam krótko, zwięźle i na temat o bardzo popularnej ostatnio diecie Intermittent Fasting, czyli. Dietę tą można znaleźć w internecie pod różnymi nazwa m.in. leangains, jem nie jem, post przerywany i wiele wiele innych. Ja będę się trzymał nazwy Intermitent Fasting(IF). Dieta ta największe korzyści przynosi przy redukcji tkanki tłuszczowej, ale również jak twierdzi wiele osób można ją stosować również na masie - o tym może nie będę pisał w tym artykule, ponieważ nie sprawdzałem tej diety na masie. Co innego na redukcji, obecnie stosuję już tą dietę kilka miesięcy i jestem z niej zadowolony. Mam porównanie z dietą zwykłą, posiłki, co 3 godziny i muszę powiedzieć, że na mnie dużo lepiej działa dieta IF, przy jedzeniu większej liczby kalorii i mniej kręceniu aerobów niż na diecie "zwykłej" mam lepsze efekty. Dieta ta jest dla mnie bardzo wygodna, ponieważ całe zapotrzebowanie zjadam w kilka godzin, łatwiej mi liczyć kalorie. Nie muszę martwić się, co kilka godzin żeby przygotować jakiś mały posiłek, którego nawet nie poczuje na diecie redukcyjnej. Jakie są główne założenia tej diety? Otóż dieta polega na tym, że dzielimy dobę, 24 godziny na dwa okresy. Jeden okres to okres postu, czyli nie jemy nic, osobiście w tym okresie piłem tylko wodę i to w bardzo małych ilościach. Są szkoły, które pozwalają zjeść do kilku dziesięciu kalorii, ale ja tego nie polecam, skoro post to post. Drugi okres to okres, w którym możemy jeść, musimy się zmieścić w kilka godzin, aby zjeść całe nasze zapotrzebowanie. Jeżeli nie potrafimy zjeść tylu kalorii ile zaplanowaliśmy, to nie polecam tej diety dla takich osób. Jeżeli chcecie zacząć stosować tą dietą to polecam zacząć od systemy 16 godzin postu oraz 8 godzien jedzenia, ale to tylko na początek żeby się przyzwyczaić. Kilka początkowych dni, podobno jest najgorszych, czego ja na sobie nie odczułem. Od pierwszego dnia nie czułem się jakoś źle z powodu postu, nawet czułem się lepiej niż zawsze. Z dnia ma dzień, możemy zmniejszać okres jedzenia. I tutaj według swojego uznania, najbardziej popularnym przedziałem jest 20/4, czyli 20 postu i 4 jedzenia. Osobiście stosuję 21/3 i mi ten przedział najbardziej odpowiada. Ale to już najlepiej jak każdy dostosuje pod siebie. Aby zwiększyć efektywność tej diety, oczywiście należy dokładać treningów aerobowych. Polecam wykonywanie treningów na siłowni, jak również aerobowych na czczo. Moim zdaniem to bardzo ważna kwestia w tej diecie. Treningi na czczo przy spalaniu tłuszczu są bardzo efektowne. U mnie treningi odbywają się około 17:00 (na czczo) i czuje się na nich bardzo dobrze, chociaż zauważyłem lekkie spadki siły, ale tak to niestety wygląda na redukcji. Dodatkowo, aby zwiększyć efektywność tej diety, polecam nie jeść bezpośrednio po treningu tylko odczekać około 30 minut. U mnie obecnie, a już powoli kończę redukcję wygląda to w ten sposób, że trenuje od około 17:00 do 18:00. Od 18:30 zaczynam jeść do godziny 21:30. I zaczynam 21 godzin postu. Od siebie mogę dodać, że na tej diecie, bez żadnych spalaczy tłuszczu, co ważne, i bez żadnych wspomagaczy doszedłem póki, co do około 9% tłuszczu, celuje w około 6%, a jeszcze mam spory zapas kalorii, i sporo mogę dodać aerobów. Więc ogólnie podsumowując dietę IF, na mnie działa dobrze, czuje się na niej dobrze, efekty zadawalające, lecz nie mogę powiedzieć, że na każdego to zadziała tak samo. Trzeba przetestować na własnej skórze. To chyba tyle, jeśli o czymś zapomniałem to śmiało możecie pytać w tym temacie. Pozdrawiam.
Artykuł mojego autorstwa, zakaz kopiowania i rozpowszechniania bez mojej zgody.