wow to tu sie niezły sqad szykuje na ta siłkę ja to co najwyzej z jednym partnerem mogę ćwiczyć albo sam ... dla mnie niezbedna jest tylko muzyka... ale z drugiej strony to troche lipa bo jak chcesz cisnac na maxa to roznie moze byc mnie nieraz w glowie podczas przysiadu zakolowalo..: a z dziewczyna to niemoglbym cwiczyc, bez kitu... w zyciu bym sie nie mógł skupic.. a po drugie to głupio bym sie czul..ja tutaj sie prężę i prawie pierdzę z wysiłku a przed oczami mam tylko jej glow(-e -y) hehe no nie wiem nie wiem