Jasne, ze zawsze lepiej bedzie postrzegany dobrze zbudowany facet trener niz taki przeciętniak co ćwiczy dla zabawy, wcale tego nie neguje.
To tak samo jak studiować prawo.
Owszem, możesz byc dobry, ale zeby sie dostać do jakiejś porządnej kancelarii czy firmy, musisz miec odpowiednie plecy najlepiej w rodzinie, tu dziala podobny mechanizm niestety :