Autor Wątek: Ulica  (Przeczytany 29943 razy)

Papathan_Rau

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 9
Ulica
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 29, 2016, 19:50 »
szkoda ze tylko urojona tak naprawdę napier**** ci gosc od ciecie słabszy którego na trzeźwo bys roz*****

IKlaudiaI

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 7
Ulica
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 29, 2016, 20:31 »
Jak chcą cie skroić to najlepiej oddać wszystko , zdrowie ważniejsze niz przedmioty , po za tym nie stawiac sie bo wtedy najszybciej oberwiesz , nie wyzywac i tak dalej . jeźli jednak będziesz chciał sie bic z napastnikami ( czego odradzam ) to zrob to kiedy indziej dorwij jednego po drugim pojedynczo . Ide sobie ostatnio z kumplem przez ulice a tam nagle koleś co mu dowalił kiedyś na imprezie z kolegami , dorwaliśmy hama i krotka gadka soloweczka . Tamten sie obsrał z miejsca był bez kolesi to wymiękł . Kumpel oddal co jego i po sprawie . Tamten go nawet przeprosił tłumaczył sie ze był pijany i tak dalej . Wniosek plynie ztego taki ze co sie odlećże to nie uciecze .

czarnuullaaPL

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 6
Ulica
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:03 »
Heh obiecałem sobie, ze nie bede zaglądał do takich tematów , no ale cóż przyzwyczajenia oraz pewny bagaż doświadczeń ulicznych(jaka notoryczna ofiara) wepchnęły mnie tu.
Moim zdaniem jest tylko jeden skuteczny środek obrony ucieczka lub jeśli chcesz walczyc to tylko low-kick i w mordę albo gaz(najskuteczniejszy środek obrony) zelowy paralizujaco-piepszowy lub piepszowy wystarczy ze niby sięgasz po pieniazki juz oddaje spoko nie bijcie i walisz na oslep.
Apropo celowania w kolano z wiatrówki prosze nie ośmieszajcie sie to jest a) nieskuteczne b)nielegalne TAK nielegalne c)jezeli będziesz chodził z caly czas nabitym nabojem co2 to szybko twoja wiatrowka zamienie sie w przedmiot wypluwający srut niezdolny do przebicia kartki papieru.
 A z doswiadczenia to najlepiej uciekać i trzymając gaz w reku psikać za siebie gwarantuje wam ze nawet maratończyk wymięknie jak bedzie musial oddychać stężonym Cs'em albo niedaj boze piepszowym który nawet na pijanych dziala.

Zyrii

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 10
Ulica
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:05 »
najlepsze na ulice jest BJJ, JUDO, ZAPASY, BOKS, TAJSKI, KB albo VALE TUDO te style są najkuteczniejsze Ań ulice, wmaire szybko mozna sobie poradzić z napastnikiem bjj, judo, zapasyi vale tudo niby najlepsze bo w parteze mozna wygrać z przeciwnikiem wyższym i cięższym o te 10cm i 10kg co jest zadkoscia w stojce... no ale reszta styli te do stojki terz są ważne jak jest ich conajmniej 2... wniosek taki ze najlepiej vale tudo sie uczyć albo połączyć jakiś parterowy styl ze stylem stojkowym, taka modna kombinacja ostatnio jest bjj+tajski

czarnuullaaPL

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 6
Ulica
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:11 »
hmm bardzo ciekawe szczególnie jak przeciwników bedzie ze 3 a ty do parteru zejdziesz w BJJ

Zyrii

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 10
Ulica
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:18 »
daltego mowie najlepiej VALE TUDO cwiczyc... a pozatem teraz jak juz ktoś chce dobze sie bic ( na ringu ) albo bronic na ulicy to zadko uczy sie jednego stylu przeważnie laczy jakeis dwa ( stójkowy i parterowy ) albo uczy sie jednego przez pare lat a potem innego... tak czy siak vale tudo jest dobre, albo połączyć kb+bjj, tajski+bjj, boks+bjj... albo zamiast bjj wstawić judo albo zapasy... judo traci na skotecznosci gdy przyjdzie nam walczyc na plazy bo niemamy jak obalić przeciwnika bo niema on założonego gi i niemamy zaco zlapac...

H0sk1ns

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 11
Ulica
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:19 »
najważniejsze to pozbyć sie strachu.
Trzeba sobie powiedzieć najwyzej mnie zapier****, a potem to tylko isc na zywiol.

Zyrii

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 10
Ulica
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:24 »
co ci da pujscie na zywiol jak będziesz atakował bezmyślnie i chaotycznie ? zeby dobze sie bic musisz sie nauczyć tego najlepiej w jakimś klubie, ale jak go niema to jakoś sam musisz sobie poradzić sparingi z kumplem i takie tam

Pinkertooo

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 9
Ulica
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:30 »
co innego sila, a co innego umiejętność walki....

poza tym cwiczeniie na siłowni nie zwiększy sily ciosu! Zeby cios był mocny musi byc szybki!

sila masa razy prędkość

Zyrii

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 10
Ulica
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:30 »
Pinkertooo to powiedz mi czemu każdy ( szanujący sie ) fighter ( człowiek co uczy sie sztuk walki i zajmuje sie tym średnio zawodowo ) chodzi na silownie ??? bo jak ćwiczy Ań sile to ic ios jest silniejszy chyba logiczne nie ? sila jest tak samo wazna jak szybkość bo ktoś mzoe jej niemiec ale moze meic powera ze jednym ciosem cie usadzi

PGloria

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 8
Ulica
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:32 »
Zalezy ilu cie dorwie.. Jak jeden to mysle podobnie jak LeroyHQ.
Kopniak w kolano albo w brzuch a potem bomba (dla bardziej wprawionych z lokcia) najlepiej w nos.. Jak jest juz np.
3 to pozostaje spier*****. chociaż teraz sie nawet słyszy ze kilku 12 latkow zadźgało 25 latka.
Zalezy jak kto trafi....

Zyrii

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 10
Ulica
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:37 »
szybka ocena sytuacji czujemy sie nasilach to wbuj i okaldac wszystkim co podejdzie pod rękę i bic w najabrdziej bolesne punkty rzebra, nerki, watroba, nos, grdyka, kolana ( najlepije kopać na otwarte zlamanie to nawet jak niezalmie to ciezko bedzie mu ustać widziale na wlasne oczka jak kolo kopnol zboku w kolano to tamten padł i niemogl wstać tak go bolało ) jak jest sie blisko łapiesz za twaz nogę z tylu podstawić i machnąć ryjem o glebe to walnie potylica o beton moze anwet trafić do szpitala jak bedzie mial kolo pecha...

Czejen

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 8
Ulica
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:43 »
najlepiej nosić z sobą kose albo splowe

PGloria

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 8
Ulica
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:51 »
i osełkę do kosy zeby byla ostra, chyba ze masz grabie albo widly..

Lourdes__

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 17
Ulica
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 29, 2016, 21:53 »
no ladnie....polowa ludzi tu chuba myli pojecia.
Po pierwsze jak ktoś chce nas pobić to i tak to zrobi a jeszcze jak jest z kilkoma to jest bardziej siebie pewny.
I uwierzcie mi jak ich jest 3 i jak nawet jednego powalicie < kopniecie w kolano> to tamci jeszcze nadal mogą nas spalowac.
Tylko wszyscy ci street fighterzy robią blad.
Ida na solo.
A zasada jest ze jak jest was min 2 to atakujecie razem.
Po 1 koleś bedzie mial gorzej sie bronic, po 2 wiecej ciosów dojdzie, po 3 nawet jak jeden wylapie to drugi koczy.
A nie jak widać na filmach 5 kolesi walczy z jednym robią kolo i każdy na solo...bu:-D Trzeba sie zastanowić co sie robi podobnie w obronie NIE ze jeden ucieka a drugi zostaje, albo jedno albo drugie.
Nastepna rzecz: urzywamy wszystekiego co mamy po reka nawet glupich kluczy od domu czy zegarka zakładając go jako kastet (uwierzcie mi jak ktoś dostanie w twarz zapieciem od zegarka to to nie jest mile..choc szkoda zegarka). A najlepsza sztuka to sztuka uciekania...
STREET COMBAT - polecam

Tags: