nie nawidze robić nog, moze inaczej:
- łydki ok
- dwugłowy ok
- czworoglowy ud tu jest masakra, zdycham jak go ćwiczę w dniu gdy mam to robić wogole nie chce mi sie isc na silownie.
mój trening na nogi:
1) przysiady ze sztanga 5serii po 12-15pow
2) prostowanie nóg na maszynie siedząc 4serie po 12-15pow
3) uginanie nóg na maszynie lezac na brzuchu 4serie po 12-15pow
4) wspięcia na palcach stojąc ze sztanga 5serii po 12-15pow
5) wspięcia na palcach siedząc ze sztanga 5serii po 12-15pow
(1) najchętniej bym wywalił z całego treningu lecz nie mogę bo natsepnego dnia nawet nie czuje abym cokowiek robił na nogi.
poradźcie czym zastapic.