Witam ujestem nowy na forum;/u //huh.gif :huh: huh.gif W zwiazku z tym ze ćwiczę od jakiegoś czasu - pares miesięcy ok 5mc.
tak powazniej codziennie z tendencja wzrostowa - ciezar.
I wiadomo jak to jest nachodzą mnie pierwsze czarne mysli czy te cwiczenia maja jakas efektywnosc.
Wiadomo zyly sie naprężają wychodza, pot rosi skronie a efektow jakoś mało jest ... //huh.gif :huh: huh.gif Na bicepsy np.
robie masę powtórzeń hantlami 12kg.
Raczej nie ilościowo a czasowo do 5 min pare razy dziennie(treningi rano, popoludnie). Wyciskanie to samo - tam jakieś postępy są bo zwiększyłem ciężar ostatnio.
Dodatkowo znalazłem bardzo interesujace cwiczenie ostatnbio nie wiem moze wy macie jakas nazwe na to - generalnie chodzi o rozciagniecie klatki i poprawe miesni zeber.
kladzie sie plecami wpoprzek lawki wyciąga jak w mostku na stojąco - w reku hantla i takie skłony jak w brzuszkach tylko do malej wysokości //huh.gif :huh: huh.gif Mam nadzieje ze dobrze opisałem to.Dziala bardzo, bo juz po pierwszej serii mialem zakwasy.Dzis pojawiła mi sie mysl ze moze musze jakas Silownie z trenerem znaleźć moze ja trenuje niewydajnie... kopara opadla.Moze ciężary za male - bo ilość powtórzeń to chyba nie.Czym mogę wzbogacić trening ew.
gdzie znaleźć jakiś fajny schemat.
Skupićm sie raczej na górnej partii.
Dol na razie wyłączam w sensie oszczędzam bo tutaj bede nadrabiał bieganiem.
pozdrawiam //ph34r.gif :ph34r: ph34r.gif