Oto planik, który spozadzilem z mysla o rzezbieniu ciala. Czy jest dobry, czy tez nie sami ocencie:
DZIEN I (klatka/brzuch)
SILOWNIA:
Wiciskanie lekkiego ciężaru na ławeczce prostej:
(picie)*
x40- lapićc szeroko
x35- lapićc szeroko
x30- lapićc szeroko
x25- lapićc szeroko
(picie)*
x20- lapićc wasko
x15- lapićc wasko
x10- lapićc wasko
(picie)*
x5- lapićc wasko
Wyciskanie tego samego ciężaru na ławeczce skosnej:
x30- lapićc szeroko
x20- lapićc szeroko
(picie)*
x10- lapićc szeroko
Rozpietki:
x2 x2 x2 +kilkusekundowe przytrzymanie hantli z wyprostowanymi rekoma.
(picie)*
Przenoszenie stangielki nad glowa(om):
x2 x2 x2 (picie)*
DOM:
Dzienna porcja szostki weidera
Pompki:
x3 x3 x2 x2 (picie)*
DZIEN II (rece/brzuch)
SILOWNIA
Podnoszenie sztangi do klatki podchwytem stojac:
(picie)*
x2 x18
x15
x1 x8
(picie)*
Podnoszenie sztangi do klatki nachwytem stojąc
x2 x18
x15
x1 x8
(picie)*
Pdznoszenie sztangi nad głowę z za glowy:
x1 x8
x8
x6
x6
(picie)*
Podnoszenie nad głowę sztangi siedzac:
x15
x12
x1 x8
(picie)*
Podnoszenie hantli na przemian do klatki wykręcając nadgarstki (stojac)
x2 x2 x15
x1 (picie)*
DOM
Dzienna porcja szostki weidera
Pompki:
x3 x2 Wyprost ramion tylem (na taboretach)
x2 x2 x15
x1 (picie)*
*picie- male porcje, kilka łyków wody mineralnej (niegazowanej) chodzi o to, zeby wypijać około 1,5l na godzinkę treningu na silowni, bo w domu picie jest mniej ważne (chyba )
Mozna ćwiczyć co drugi dzien, ale ja bede cwiczyl: Poniedzialek, wtorek (sroda:bieganie jak sie cieplo zrobi) pićtek, sobota (niedziela:bieganie...)
jeżeli ktoś ma coś do skorygowania (a na pewno) to prosze pisac, uciesze sie jeżeli nie bedzie odpowiedzi typu: caly ten plan jest do dupy. W planie wystepuje kilka jak gdyby przeze mnie nazwanych cwiczen, lub ich fragmentow, nie wiem jak one sie nazwaja fachowo, ale starałem sie przedstawić je w jasny sposob.Troche obszerne mi to wyszlo, ale jest dzieki temu czytelne (tak mi sie wydaje)