w watrobie masz caly czas zapas glikogenu na czarna godzine, tak gdzieś 1kg. mięśnie jak pracują spalają glukozę dostarczana przez krew. Jak kończy sie glukoza to biorą sie za glikogen. Jak kończy sie glikogen to biorą sie za tluszcz, później za bialko. Jak wypijesz coś co ma cukry proste(wiekszosc owoców fruktoza) to czesc z nich plynie od razu do krwi a stamtąd do komorek, a czesc do watroby, ktora syntetuzike glikogen, trzyma go przez pewien czas i jak nadejdzie sygnal, wysyła do miesni. Dlatego mówi sie ze uzupełniają glikogen watrobowy(oczywiscie blednie).
Co do popitku zaraz do posiłku to masz dwie mozliwosci:
hardcore: Idziesz do apteki, kupujesz glukozę rozcieńczasz z woda i wypijasz
softcore: Kupujesz sok winogronowy w kartoniku, banany i to wszamasz.
Qrde, ale mi wykład wyszel
Wielkie sora, ale jak ktoś ryje takie rzeczy od kilku lat to robi sie zboczenie.