Witam.Interesuje mnie czy dobrym pomysłem byłoby dodanie do treningu klatki jako ostatniego cwiczenia : pompek z rękoma i nogami na taboretach ( nie umiem inaczej tego nazwać , chyba każdy sobie wyobraza jak takie pompki wygladaja) , np.
3 serie po 2 powtorzen.
robiłem tak sobie na ostatnim treningu , i daje niezle dopompowanie oraz rozciąga klatę niezle . Caly trening by wyglądał tak :1 Wyciskanie sztangi na płaskiej 3s 12-10-82 wyciskanie sztangi na skosie w gore 3s 10-8-83 Rozpietki 2x104 No i te pompeczki 3x20Co o tym sadzicie? Wiem ze niektórzy napiszą moze ze to jakieś glupie udziwnianie , ale czasem trzeba coś sobie urozmaicić ? interesują mnie konkretne wady takiego rozwiazania .